Stało się. Ruszyła maszyna orwellowskiej edukacji.
Już we wrześniu setki tysięcy dzieci dostaną socjalny elementarz.
Socjalny, czyli na przetrwanie. Tak więc MIEĆ stało się ważniejsze od BYĆ.
MIEĆ – to tani podręcznik o wątpliwej jakości merytorycznej i graficznej,
który nota bene będzie własnością szkoły.
BYĆ – to wyraz szacunku dla pierwszoklasisty, dla jego potencjału i zainteresowań.
W przypadku podręcznika MEN trudno go dostrzec zarówno na pierwszy rzut oka,
jak i po dogłębnej analizie.
Od 25 lat walczę z infantylizacją nauczania.
Bronię dziecięcego intelektu i spontanicznej ciekawości świata.
Nie zapominajmy, że pierwsze lata nauki są fundamentem dalszej edukacji.
To właśnie wtedy dziecko potrzebuje książek atrakcyjnych nie tylko pod względem merytorycznym, ale i graficznym.
Dlatego nie zgadzam się na narzucony kierunek edukacji wczesnoszkolnej w Polsce.
Skoro dzieci nie mogą mieć własnej pierwszej książki, przygotowałam dla nich materiały,
z których będą mogły stworzyć swoje pierwsze własne elementarze.
Obudźmy się z letargu. Dobro dzieci, a więc i wiążąca się z tym mądra edukacja powinny być dla nas priorytetem.
Jesteśmy nauczycielami, a to oznacza, że jesteśmy odpowiedzialni za dzieci, które uczymy.
Nie zapominajmy o tym, bo jak powiedział profesor Bogusław Śliwerski:
„Ministrowie się zmieniają, a twarz ma się tylko jedną”.
więcej informacji na www.mojelementarz.pl